Żabka wkracza na rynek fast-foodów? Hot-dogi z kiosku już wkrótce!

Żabka szykuje się do wprowadzenia innowacyjnego rozwiązania. Sieć planuje uruchomić samoobsługowe kioski, z których będziemy mogli zamawiać hot-dogi i inne przysmaki, znane do tej pory głównie z restauracji typu fast-food.

Żabka, fot. Marek BAZAK/East News
Żabka, fot. Marek BAZAK/East News

Żabka co prawda ma już w swoich sklepach kasy samoobsługowe, ale te nowe mają służyć do zupełnie czegoś innego. Mowa tu o... zamawianiu ciepłych posiłków. Jeśli pierwszym, co przyszło Wam na myśl, był kiosk z McDonalda czy KFC, to idziecie dobrym tropem.

Żabka nie będzie już tylko sklepem, a restauracją?

Jak donosi portal "Wiadomości Handlowe", pilotaż kiosków samoobsługowych rozpocznie się w sklepach, w których oferta gastronomiczna cieszy się dużą popularnością.

Testowana nowość ma przyspieszyć i ułatwić proces zamawiania produktów oraz płacenia za nie, a także skracać "zwykłą" kolejkę do kasy

– czytamy w zapowiedziach.

Sieć całkiem niedawno przedstawiła swoje plany dotyczące rozwoju oferty gastronomicznej, która już teraz jest imponująca. Od hot dogów i kawy, po frytki, burgery, kebaby, wrapy, zapiekanki, nuggetsy, shake'i i lody.

Od dziś wszyscy pracujemy w gastronomii

– miał zadeklarować Przemysław Kijewski, dyrektor ds. operacyjnych w Żabce, w trakcie spotkania z franczyzobiorcami.

Wprowadzenie kiosków samoobsługowych to kolejny krok Żabki, która z tradycyjnego sklepu przeobraża się w miejsce, gdzie można nie tylko zrobić szybkie zakupy, ale i także zjeść coś na ciepło.

Czy to oznacza, że wkrótce, idąc po burgera czy frytki, zamiast do McDonalda skierujemy się do najbliższej Żabki? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – konkurencja na rynku gastronomicznym na naszych oczach staje się bardziej zacięta.

Czemu tej zakrętki nie da się zdjąć? Wszystko przez nowe przepisy. Kto za nimi stoi?
Nakrętka, która nie chce odłączyć się od butelki, irytuje wielu z nas. Kto wpadł na ten pomysł, który może wydawać się drobną, ale wkurzającą przeszkodą w codziennym życiu? Oczywiście - bez zaskoczenia - stoi za nim Unia Europejska.

Oceń ten artykuł 0 0